Autorytety

W okresie drugiej połowy XX wieku panowało powszechne przekonanie, że przełom wieku przyniesie wiele zmian, a największe przemiany zajdą w sposobie pojmowania problemów. Powszechna i obowiązkowa edukacja miała doprowadzić do podwyższenia wiedzy, i związanych z tym umiejętności oceny sytuacji. Dalszą konsekwencją powinno być podwyższenie jakości życia. A wysoka jakość była rozumiana jako rozwinięcie potrzeb związanych z doznaniami emocjonalnymi i intelektualnymi.

Powszechne szkolnictwo doprowadziło jednak do niekorzystnych zmian w mentalności ludzi. Systemy edukacyjne tracąc elitarność utraciły również umiejętność utrzymania indywidualnego stosunku do młodego człowieka. Rozpowszechnił się "statystyczny" sposób oceny którego najbardziej chyba skrajnym przypadkiem są egzaminy przeprowadzane za pomocą testów.

W przypadku zastosowania testów nie ma miejsca na indywidualność. Odpowiedzi muszą być proste, jednoznaczne i zgodne z oczekiwaniami egzaminatora. Pytania tworzy się łatwo. Ocena może być zautomatyzowana. Osoby egzaminowane zwykle też preferują egzaminy testowe. Nie ma tam kontaktu z egzaminatorem. Nie zadaje się dodatkowych pytań mających na celu wyjaśnienie wątpliwości. W dodatku znacznie łatwiej jest się nauczyć na pamięć nawet tysięcy hasłowych odpowiedzi niż rzetelnie i gruntownie opanować wiedzę.

Zmiany, o których wspomniałem, doprowadziły do wypaczenia albo wręcz likwidacji kontaktów ucznia z nauczycielem. Ten ostatni przestał być mistrzem - wzorcem, który należy i warto naśladować. Obydwie strony stały się bezpostaciowe. Co więcej - właśnie ta bezpostaciowość stała się warunkiem koniecznym do osiągnięcia określonego celu. A celem tym w wielu przypadkach stało się zakończenie edukacji i zerwanie kontaktów z osobami będącymi symbolami nacisku i uzależnienia psychicznego.

Uzależnienie to w sposób oczywisty uniemożliwia traktowanie nauczyciela jako autorytetu. I zjawisko to występuje w okresie, w którym młody człowiek zwykle takiego autorytetu potrzebuje i często, bardziej lub mniej świadomie, poszukuje.

Brak duchowego oparcia w osobach, które powinny wzbudzać wielki szacunek powoduje zmiany w psychice młodego człowieka. Rodzaj zmian jest zależny od wielu czynników. W wielu przypadkach końcowym efektem tych przemian jest utrata nadziei na uzyskanie poprawnych stosunków z otoczeniem i wybranie jednego z łatwo osiągalnych rozwiązań. Może to być wiązanie się w nieformalne grupy młodzieżowe często mające wulgarny charakter, gdzie najbardziej pożądane i podziwiane są zachowania związane z posiadaniem albo respektowaniem siły fizycznej. Grupy te często ulegają przemianie w grupy przestępcze.

Bardziej wrażliwe jednostki często poszukują miejsc i środowisk, które przynajmniej pozornie gardzą stosowaniem rozwiązań siłowych. Niejednokrotnie są to środowiska związane z zażywaniem środków narkotycznych. Do tej kategorii środowisk należą również działające formalnie albo nieformalnie sekty religijne niosące uzależnienie psychiczne.

Brak możliwości podziwiania i poszukiwania oraz naśladowania osób zbliżonych do ideału wytwarza więc w młodym człowieku pustkę psychiczną. Jest to zjawisko ze wszech miar niebezpieczne. Brak autorytetów wytwarza bowiem relatywizm etyczny, który jako zjawisko elitarne jest z pewnością czynnikiem pożądanym, ponieważ wywołuje potrzebę poszukiwania innych od powszechnie stosowanych rozwiązań. Jednak relatywizm etyczny przyjęty w skali masowej, w przypadku umysłów nie potrafiących umiejętnie oddzielić rozważań teoretycznych od czynów, prowadzi do zaniku podstawowych zachowań społecznych istotnych z punktu widzenia istnienia i rozwoju społeczeństwa cywilizowanego.

skalgo, 2005


http://www.skalgo.5v.pl